Jak malować meble ogrodowe w pastelowych kolorach
Malować meble ogrodowe, czy nie malować mebli ogrodowych – oto jest pytanie.
Obecnie jestem w trakcie przekształcania mojego ogrodu w zewnętrzny pokój, a nie jako obszar chwastów, przez który po prostu przechodzisz, aby dostać się do domu. Ogród nie byłby kompletny bez miejsca do siedzenia i relaksu, więc zacząłem szukać inspiracji na Pinterest.
O tej porze roku zauważysz ludzi sprzedających swoje niekochane drewniane zestawy mebli ogrodowych, aby zrobić miejsce na nowe meble ogrodowe. Wygląda na to, że szare meble rattanowe są „na miejscu”, a drewniane meble „na zewnątrz”. Nie dlatego, że rattan jest lepszy od drewnianych zestawów mebli, ale większość ludzi nie ma czasu na utrzymanie drewnianego wyglądu przez malowanie lub bejcowanie.
Widziałem ten niekochany rozkładany stół i sześć krzeseł na sprzedaż, sytuacja była taka jak opisana powyżej. Rodzina zamówiła nowy zestaw mebli ogrodowych z rattanu, a stare drewniane meble ogrodowe były już niepotrzebne.
Oczywiście ten zestaw nie zmieści się w samochodzie, więc jeśli myślisz o podjęciu wyzwania pomalowania mebli ogrodowych, to albo zdobądź 4 × 4 lub przyczepę, aby móc je zabrać.
Kilka dni później zobaczyłem kolejny drewniany zestaw mebli, w tym 6 krzeseł na sprzedaż. Te krzesła miały ramiona, więc zdecydowałem się wziąć 2 krzesła z tego zestawu i stworzyć zestaw z 8 krzesłami.
Zanim pobiegniesz po pędzel, zacznij od wyszlifowania i wyczyszczenia każdego z krzeseł oraz stołu. Możesz użyć szlifierki elektrycznej, ale łatwiej mi jest użyć klocka szlifierskiego, aby dostać się do najmniejszych miejsc. Następnie użyj pędzla ręcznego lub pędzla, aby usunąć kurz lub pajęczyny.
Teraz nadszedł czas, aby stworzyć podkład, możesz zrobić szare podkłady, ale wiedziałem, że będę używał jasnej farby, więc zdecydowałem się na biały podkład. Użyłem Diall Primer, który był odpowiedni do zastosowań wewnętrznych i zewnętrznych. Chociaż recenzje na stronie nie były pozytywne na temat podkładu, nie miałem problemu i musiałem nałożyć tylko jedną warstwę (dzięki Bogu).
Teraz zaczyna się zabawa, bo czas dodać kolor. Zdecydowałem się na farbę Cuprinol Garden Shades, używałem jej już wcześniej i produkt mi się podoba. Stół został pomalowany w odcieniu zieleni o nazwie Willow, a następnie użyłam trzech różnych pastelowych odcieni krzeseł: Coastal Mist (baby blue), Country Cream i Sweat Pea (baby pink).
Następnie ubrałem stół i krzesła. Zastanawiałem się nad zrobieniem własnych poduszek, ale znalazłem kilka gotowych i wyglądały świetnie, więc wybrałem łatwą opcję. Potem znalazłem doniczkę pasującą do poduszek i turkusową parasolkę, która też pasowała.
Pastelowy, letni wygląd dopełnił przymocowanie małego znaku do każdego krzesła.